Precz z moich oczu!... poslucham od razu, Precz z mego serca!... i serce poslucha, Precz z mej pamieci!... nie tego rozkazu Moja i twoja pamiec nie poslucha.
Jak cien* tym dluzszy, gdy padnie z daleka,
Tym szerzej kolo zalobne roztoczy, -
Tak moja postac, im dalej ucieka,
Tym grubszym kirem twa* pamie*c pomroczy.
Na kazdym miejscu i o kazdej dobie,
Gdziem z toba* plakal, gdziem sie* z toba* bawil,
Wszedzie i zawsze be*de ja przy tobie,
Bom wszedzie cza*stke* mej duszy zostawil.
Czy zadumana w samotnej komorze
Do arfy zblizysz nieumyslna* re*ke*,
Przypomnisz sobie: wlasnie o tej porze
Spiewalam jemu te* same* piosenke*.
Czy graja* w szachy, gdy pierwszymi sciegi
Smiertelna zlowi kro*la twego matnia,
Pomyslisz sobie: tak staly szeregi,
Gdy sie* skonczyla nasza gra ostatnia.
Czy to na balu w chwilach odpoczynku
Siedziesz, nim muzyk tance zapowiedzial,
Obaczysz pro*zne miejsce przy kominku,
Pomyslisz sobie: on tam ze mna* siedzial.
Czy ksia*zke* wezmiesz, gdzie smutnym wyrokiem
Stargane ujrzysz kochanko*w nadzieje,
Zlozywszy ksia*zke z westchnieniem gle*bokiem,
Pomyslisz sobie: ach! to nasze dzieje...
A jesli autor po zawilej probie
Pare* milosna* na ostatek zla*czyl,
Zagasisz swiece* i pomyslisz sobie:
Czemu nasz romans tak sie* nie zakonczyl?...
Wtem blyskawica nocna zamigoce:
Sucha w ogrodzie zaszeleszczy grusza
I puszczyk z je*kiem w okno zalopoce...
Pomyslisz sobie, ze to moja dusza.
Tak w kazdym miejscu i o kazdej dobie,
Gdziem z toba* plakal, gdziem sie* z toba* bawil,
Wsze*dzie i zawsze be*de* ja przy tobie,
Bom wsze*dzie cza*stke* mej duszy zostawil.
( Adam Mickiewicz )